Co jeszcze? Mamy plan z MarcinemPe ruszyć nowy cykl, taka koalicja dwóch blogów, zobaczymy co z tego wyjdzie. Może być ciekawie.
A tymczasem zanim wrócę do Mistrza i Małgorzaty łapcie garść...nie. Nie dolarów. Garść kawałków mojej młodości, nawet dzieciństwa. Kilka nawet ściera się z okresem gdy już wiedziałem kto to Puff Daddy i 2Pac. Myślę, że kilku osobom powinny się pojawić łzy w oczach i uszach.
8 komentarze:
ej no ale ketchup song z reszta klasyków? :(
;))
Ale to chyba inna wersja, jakaś ona jezd ona. A reszta świetna ;).
z ketchup song mam miłe wspomnienia z przełomu gimnazjum i liceum :) nie powiem jakie bo sie wstydzę :]
jest już piątek!! gdzie notka?
się pisze :)
ujej ale się opierdalasz ;d
netu nie mam :]
Prześlij komentarz